poniedziałek, 3 grudnia 2018

Dlaczego w świecie cyfrowym tak ważne są relacje w rodzinie

 23 listopada 2018 mieliśmy wielką przyjemność uczestniczyć w niezwykle interesującym  wykładzie dr Macieja Dębskiego - socjologa problemów społecznych, wykładowcę akademickiego, Fundatora i Prezesa Fundacji DBAM O MÓJ Z@SIĘG, autora/współautora publikacji  naukowych z zakresu problemów społecznych (bezdomność, przemoc w rodzinie, uzależnienia od substancji psychoaktywnych, uzależnienia behawioralne)-  dotyczącym budowania relacji z dziećmi w dobie uzależnienia od mediów cyfrowych.



Dr Dębski na samym początku spotkania wysnuł podstawową tezę, z którą nie sposób się nie
zgodzić.
Mianowicie,

im bardziej świat będzie się stawał cyfrowy, tym bardziej powinniśmy dbać
o relacje.



UZALEŻNIENIE OD NOWYCH TECHNOLOGII A BRAK UWAGI RODZICÓW

Jakość relacji jest uzależniona przede wszystkich od rodziców. Kluczowa w tej kwestii jest ich
świadomość. Rodzic powinien cały czas zdawać sobie sprawę, że uzależnienie dziecka od
mediów cyfrowych jest ściśle związane z brakiem uwagi, miłości i akceptacji. Rodzice są
również przykładem dla swoich podopiecznych. Jeśli mama nieustająco korzysta z telefonu lub
komputera i zakłada swojemu małemu dziecku konto na Facebooku, musi liczyć się z tym, że
daje podświadome pozwolenie na to, by jej pociecha postępowała podobnie.
Doktor Dębski wspominał również o przeprowadzeniu pewnego eksperymentu, podczas
którego zabrano młodzieży na trzy doby wszystkie urządzenia elektroniczne. Okazało się, że
dzieci świetnie sobie poradziły. Pytane o wrażenia często zaznaczały, że mogłyby funkcjonować
bez telefonów komórkowych, ale czują się odpowiedzialne, by odpisywać na liczne smsy od
rodziców i być z nimi w stałym kontakcie telefonicznym. Eksperyment niestety także wykazał jak ubogie są relacje dzieci z rodzicami, ojców praktycznie w relacjach z dziećmi nie ma. W prowadzonych w czasie eksperymentu dziennikach młodzi ludzie zwierzali się z poczucia osamotnienia w domu, z braku uwagi ze strony dorosłych. Czują się tylko rozliczani z ocen . Dorośli nie interesują się tym, co czują, myślą, czego pragną.
Osoba, która nałogowo korzysta z mediów cyfrowych, jest osobą niezagospodarowaną w relacjach. Po prostu szuka nałogowo w sieci tego, czego nie znajduje w rodzinie. Dołącza młody człowiek do np. tzw rodziny na fb, czyli grupy połączonej zainteresowaniami czy doświadczanymi problemami, dzieli się wszystkim z potrzeby zabrania głosu, potrzeby bycia wysłuchanym

Wynik tego eksperymentu powinien dać do myślenia rodzicom.

Miłość, uważność, zainteresowanie, akceptacja, rozmowa, czułość - słowa klucze do budowania wspaniałych relacji
Świadomy rodzic powinien pokazać, w jaki sposób rozsądnie korzystać z nowoczesnych
technologii. Powinien także znać zarówno zagrożenia związane z wirtualnym światem, jak i
korzyści płynące z posiadania dostępu do internetu.




Czy zakazywać korzystania z  internetu, ze smarfonów czy uczyć odpowiedniego korzystania z sieci (dzielenie  się pasją, czerpanie wiedzy, pomaganie innym, szerzenie wartości)?

Nie zakazywać! Oswajać! Mieć kontrolę nad dostępem do sieci. Należy pamiętać, że uzależnienie od  telefonów i sieci jet uzależnieniem behawioralnym, czyli od czynności ( podobnie jak zakupoholizm, pracoholizm, uprawianie sportu). Przez nałogowe korzystanie z sieci u młodego człowieka pojawia się lęk, że ominie go coś ważnego, więc jest w ciągłej gotowości do sprawdzania wiadomości, odpisywania, dawania "łapek w górę"

Co robić?

Poszukiwać w życiu balansu, równowagi, robić wszystko z umiarem.



Jak?
- wspólnie z dzieckiem stworzyć zasady korzystania z telefonów  ( dziecko nie może być w ciągłym kontakcie z internetem, być ciągle online),
- przytulać dzieci, rozmawiać z nimi,
- wspólne spacery ( oczywiście telefony zostawiamy w domu),
- wyprowadzić telefon z sypialni ( kupić budzik),
- wyprowadzić telefon z jadalni (podczas posiłków telefony nie mogą znajdować się na stole).

Zachęcam do wysłuchania wykładu dra Macieja Dębskiego

https://www.youtube.com/watch?v=A35r8u0Anug

Cudownych nauczycieli mam!