czwartek, 31 maja 2018

Inna niż wszystkie - czyli jaka?

  

W Polsce i nie tylko króluje pruski system edukacji, który narodził się w Prusach na przełomie XVIII i XIX wieku i został przejęty w innych krajach ówczesnej Europy. Fryderyk Wilhelm I jako pierwszy skutecznie wprowadził w swoim państwie powszechną edukację. Szkoły te były zarządzane centralnie, według ściśle określonych reguł i opracowanym programie nauczania.  Pojawiły się lekcje i dzwonki, wystawiano oceny. Celem edukacji było przede wszystkim przyswajanie konkretnych wiadomości, które sprawdzano podczas końcowych egzaminów. Dobrze zdany egzamin, pierwsza w dziejach matura, dawał wstęp na uniwersytety i gwarantował szybką karierę zawodową.
 Model ten fantastycznie się sprawdzał na miarę ówczesnych czasów, bowiem umożliwiał równy dostęp do wiedzy, choć niewątpliwie minusem było to, że kształcono  obywateli pozbawionych kreatywności, posłusznych, bezkrytycznych.  Ken Robinson (lider w dziedzinie kreatywności, innowacyjności i zasobów ludzkich) przyrównał ten system do programowania wielkiego żywego komputera. Władzy było potrzebne, aby przyszli pracownicy machiny biurokratycznej mieli podstawowe umiejętności kopiowania i przetwarzania urzędniczych danych. 

Taki sposób kształcenie sprawdzał się wtedy, a dzisiaj?  Czy nie powinno się dostosować sposobu nauczania tak, by przyszli dorośli mogli sprostać wyzwaniom współczesnego świata, by uczniowie chętnie chodzili do szkoły i czuli się w niej dobrze oraz mieli poczucie, że rozwijają swój osobisty potencjał?
 Proszę zwrócić uwagę, że minęło 200 lat, a  XIX-wieczny model edukacji centralnie sterowanej przez urzędników, którzy decydują o wieku szkolnym i programach, z klasami jednorocznikowymi, w których dzieci realizują ten sam program w tym samym czasie, z dzwonkami co 45 minut, funkcjonuje do dzisiaj. Zmieniła się rzeczywistość, przebrzmiało militarne państwo pruskie, a industrializacja ma dziś zupełnie inne oblicze. Świat stał się globalną wioską i dzięki możliwości szybkiego podróżowania, stoi przed nami otworem.... a szkoła pozostała wciąż taka sama:( Jest ukierunkowana na wiadomości, a nie umiejętności, jest zorientowana na cele, a nie rozwój poznawczy, nauczanie jest podporządkowane ocenianiu (rodzic najczęściej nie pyta, czego się nauczyło, ale jaką dostało ocenę) W szkole realizuje się podstawę programową, przygotowuje do egzaminów, zamiast patrzeć na ucznia w perspektywie jego przyszłości, dorosłego życia. Tłumiona jest aktywność dziecka, przeważają metody werbalne.
 

szkoła dawniej:




szkoła dzisiaj:


Czy widać różnicę.  Poza wiszącą tablicą interaktywną oczywiście  - nie! Uczniowie są biernymi odbiorcami wpajanej wiedzy. Głównie słuchają i obserwują, czasami podejdą do tablicy kredowej lub  interaktywnej. Przeważnie pracują indywidualnie, wypełniając karty pracy, rozwiązując zadania z podręcznika. Tak przebiega większość lekcji w polskich szkołach. To nauczyciel wtłacza wiedzę, a później rozlicza dzieci z tego, co im powiedział. Nie jest mile widziane niestandardowe, niezgodne z kluczem rozwiązanie zadania.

Czy jest to dobre dla uczniów? Niestety nie!
Ostatnie 30 lat przyniosło ogromny naukowy postęp w dziedzinie zrozumienia jak wygląda nauka przyjazna mózgowi. Psychologia rozwojowa i neuronauki mówią o nieskuteczności i wręcz szkodliwości obecnego modelu, 
a przecież można tak:

LEKCJA MATEMATYKI


LEKCJA PRZYRODY
 



LEKCJA O SZTUCE 





LEKCJA PRZYRODY


LEKCJA JĘZYKA POLSKIEGO

  

 To tylko kilka zdjęć lekcji w naszej szkole. Mogłabym mnożyć przykłady zajęć, gdzie uczniowie działają i współpracują i choć musimy funkcjonować w systemie, to nigdy nie byliśmy tzw. pruską szkołą. Stosowane przez nas metody i formy nauczania  sprawiają uczniom radość, sprzyjają rozwojowi osobistego potencjału dziecka i rozbudzają motywację wewnętrzną do uczenia się (więcej o metodach przyjaznych mózgowi w poście: Działam, współpracuję, odkrywam świat - o nauczaniu przyjaznym mózgowi!)

Wszystkie nasze działania czynią naszą szkołę wyjątkową! 
Naszym celem jest, aby dzieci, które znalazły się po naszymi skrzydłami:
  • nie bały się popełniać błędów, ponieważ są one nieodłącznym i koniecznym elementem nauki i każdy człowiek powinien być gotowy, a nawet ciekawy niepowodzeń - to najlepszy sposób na szybkie uczenie się na bazie doświadczenia, a nie suchej teorii.
  • odkrywały swoje talenty i je rozwijały.
  • uczyły się samodzielnie myśleć, sztuki negocjacji i prowadzenia debaty publicznej.
  • miały możliwość przesiąkania wartościami, takimi jak: demokracja, tolerancja, poszanowanie praw człowieka.
  • nabywały umiejętności współpracy w zespole i rozwiązywania konfliktów bez przemocy.
  • czuły się ważne i wyjątkowe,
a także posiadły wszystkie kompetencje twarde (znajomość języków obcych, wiedza polonistyczna i matematyczno - przyrodnicza,  informatyczna...), które pomogą im sprostać wyzwaniom współczesnego świata.

Jesteśmy szkołą, w której nauczyciele stale się szkolą, aby lepiej rozumieć swoich podopiecznych, lepiej uczyć i wspierać w drodze do dorosłego życia. Rozmowy, obserwacje i wiedza neurobiologiczna dała nam impuls, aby stworzyć dla dzieci dwie nowe sale, w których w pełni będą mogły przejąć inicjatywę poznawania zawiłych zagadnień naukowych, językowych, filozoficznych i historycznych:

Salę PIĘCIU ZMYSŁÓW - przestrzeń do nauki przedmiotów matematyczno - przyrodniczych. Tutaj nasi uczniowie za pomocą swoich zmysłów - dotyku, wzroku, smaku słuchu i węchu będą zgłębiać tajniki otaczającego świata. Dzięki polisensorycznemu działaniu nauka staje się nie tylko przyjemniejsza, ciekawsza, ale przede wszystkim skuteczna. Nauczanie w tej pracowni nastawione jest na:
- prowadzenie doświadczeń,
- budzenie naturalnej ciekawości,
- krytyczne myślenie,
- rozwijanie kreatywności,
- samodzielność,
- wytrwałość w dążeniu do znalezienia odpowiedzi, rozwiązania zadania,
- przejęcie inicjatywy przez uczniów,
- kształtowanie postaw społecznych, 
- kształcenie umiejętności współpracy
- integrację różnych dziedzin nauki.

Salę CREATIO - przestrzeń do nauczania przedmiotów humanistycznych. W tym miejscu
 uczniowie w otoczeniu sprzyjającym  wymianę myśli (miękkie kanapy, poduchy, stoliki sześcioosobowe)  będą uczyć się dyskutowania, będą wcielać się w różne role, współpracować, kreatywnie działać, zadawać pytania i szukać odpowiedzi, poznawać przeszłość i zastanawiać się nad przyszłością, zgłębiać zawiłości językowe i lepiej poznawać siebie, będą doświadczać iluminacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cudownych nauczycieli mam!